wtorek, 17 lipca 2012

ROZDZIAŁ 23 "Czekaj to był Justin Bieber"

  - Jasmine to nie tak, to nie jest zdjęcie z... - przerwałam mu
  - Wyjdź - szepnęłam 
  - Jasmine daj mi wytłumaczyć
  - Wyjdź - odparłam stanowczo
  - Jas... - znów nie dałam mu skończyć
  - Wyjdź bo zacznę krzyczeć -  powiedziałam głośno
Ze smutną miną opuścił pomieszczenie w którym się znajdowaliśmy. Nie wytrzymałam zaczęłam płakać.

                                  ( Oczami Justina )
Zrobiłem to o co prosiła. Ale to zdjęcie nie jest prawdą, to nie jest zdjęcie z tej nocy. Ta szmata Selena wszystko wymyśliła, zapłaci mi za to.
  - Co się dzieje - zapytał Ush kiedy stanąłem koło niego 
  - Ona myśli że dziś w nocy spałem z Gomez - odpowiedziałem a moje oczy zaszkliły się 
  - Ale przecież to nie możliwe całą noc siedziałeś ze mną przed telewizorem. Czemu ona tak myśli ? - zapytał zdziwiony 
 - Kiedyś jak Jas z Kennym pojechali na zakupy przyszła do nas ona, upiła mnie i zaciągnęła do łóżka, wtedy zrobiła te zdjęcia
  - To powiedz to... - urwał - Saam - krzyknął
  - Usher - usłyszałem dziewczęcy krzyk
Czerwono włosa postać przytuliła Ushera.
  - Sam co ty t robisz, przecież z tego co wiem wy się pokłóciłyście - Raymond był lekko zdziwiony
  - Wtedy jak mi powiedziałeś że moje kochanie jest w szpitalu, coś we mnie pękło, usiadłam tam gdzie stałam i zaczęłam płakać. Pewnie ci powiedziała co zrobiłam, tak postąpiłam bardzo źle ale musiałam tu przy niej być. Chciałam to naprawić ale gdy się dowiedziałam, że wyjechała i to może na zawsze, chciałam zadzwonić ale przypomniałam sobie że zmieniła numer.Może ona o mnie zapomniała ale ja nie - wygłosiła nie brzydka nieznajoma i popatrzyła na mnie z błyskiem w oku, fanka- pomyślałem 
  - Raczej nie zapomniała o tobie, chyba nie potrafiła by. Idź do niej, wydaje mi się że ci wybaczy i potrzebuje cię teraz
Zdziwiło mnie to w jaki sposób mówiła o Jas. "Moje Kochanie " czyżby ona i Villegas to lesbijki. Przecież to nie możliwe. Musze zapytać o to Ushera. Dziewczyna weszła do sali w której leżała moja ukochana.
  - Usher co to za dziewczyna ?
  - To Sam, najlepsza przyjaciółka Jasmine, ale się pokłóciły, założę się że pomyślałeś o tym że Sam to lesbijka -  kamień spadł mi z serca ale czekajcie skąd on wiedział że pomyślałem że to lesbijka
  - Aha, ale skąd ty... - przerwano mi
  - Też tak pomyślałem gdy ją poznałem - zaśmiał się - Ale one są dla siebie jak siostry - uśmiechnął się
  - A wiesz czemu się pokłóciły ? - bardzo chciałem to wiedzieć, musiałem zapytać
  - Greysons przespała się z jej chłopakiem z tego co mi mówiła - mówił spokojnie

                               ( Oczami Jasmine )
Ktoś wszedł do mojej sali, dalej płakałam. Obróciłam się w stronę drzwi i ujrzałam Sam.
  - Sam co ty tu robisz - szepnęłam, dziwne cała złość na nią mi przeszła
  - Przepraszam, naprawdę przepraszam wybacz mi wtedy upiłam się i on zaciągnął mnie do łóżka, błagam wybacz - poprosiła
  - Wybaczam ci to, potrzebuję cię i dalej kocham jak siostrę - powiedziałam przez łzy
  - Dziękuję - przytuliła mnie - Czemu płaczesz i czemu chciałaś to zrobić - zapytała ocierając moje łzy, jak mi jej brakowało
  - Nie chcę o tym mówić to za bardzo boli, nie jestem na to gotowa i możliwe że nigdy ci tego nie powiem, musisz mnie zrozumieć. Wiesz o mojej mamie i tyle ci powinno wystarczyć - nie chciałam jej mówić o Justinie
  - Dobrze nie naciskam - uśmiechnęła się
  - Dziękuję, tęskniłam za tobą - powiedziałam jej i pokazałam gestem że chcę się przytulić
  - Ja za tobą też - uśmiechnęła się i przytuliła mnie - Kiedy stąd wychodzisz ? - zapytała kiedy oderwałyśmy się od siebie
  - Za jakiś tydzień, 2 dni przed pogrzebem a ty na długo zostajesz ?
  - Ahhh no tak zapomniałam mój tato dostał tu prace i się przeprowadziliśmy - bardzo się ucieszyłam bo będę miała przyjaciółkę obok
  - To super a skąd wiesz że jestem w szpitalu ? - to mnie zaczęło zastanawiać
  - Jak zginęła twoja matka zaczęłam się zastanawiać jak się trzymasz więc znalazłam nr. do Usher'a ten co kiedyś mi dał i zadzwoniłam, zaczęłam pytać i powiedział że jesteś w szpitalu po próbie samobójczej i to dwa razy więc musiałam przyjść - tłumaczyła
  - Aha - błagam niech nie pyta czemu zrobiła to drugi raz
  - Ale  czemu chciałaś to zrobić drugi raz ? - nie no musiała zapytać
  - Po pierwsze dowiedziałam się, że porobiłam a po drugie... nie no nie mogę zrozum -schowałam twarz w dłoniach
  - Aaaa.. czekaj czekaj jak to poroniłaś ty... ty... ty... - zaczęła się jąkać - Byłaś w ciąży z kim ? Z tym co był przed  salą ? Czekaj to był Justin Bieber - zaczęła piszczeć bo była jego fanką a ja tylko pokiwałam głową i zaczęłam płakać
  - Nie płacz, zrobicie sobie drugie dziecko chyba że to było nieplanowanie - powiedziała Sam a ja bardziej zaczęłam płakać a ona znów piszczeć. - Boże moja siostra była w ciąży z Justinem Bieberem bo on nie upilnował swojej Condy - krzyczała
 Boże rozryczałam się na dobre, ona nigdy nie potrafiła zachowywać się odpowiednio do sytuacji ale żeby aż tak. Ja kurwa poroniłam a Bieber mnie zdradził - no fakt o tym nie wie ale wie że porobiłam i cieszy się, cieszy że to Justin Bieber to już przesada. Co za kobieta, ona jest psychiczna. Od zawsze była jego fanką w czym nigdy się nie zgadzałyśmy no ale ludzie ja cierpię. Mój płacz u jej krzyki przerwał ktoś kto wbiegł do sali z twarzą zasłoniętą bukietem czerwonych róż. Klęknął przed moim łóżkiem i odsłonił twarz. O wilku mowa powiedziałam i otarłam spływające mi po policzkach łzy. Chciałam go wygonić ale nie zdążyłam.
  - Jasmine przepraszam, Selena to wszystko zmyśliła to nie jest zdjęcie z tej nocy, wtedy jak pojechałaś z Kennym na zakupy i ona mnie upiła i zaciągnęła do łóżka zrobiła te zdjęcia. Tą noc całą przesiedziałem z Usherem przed telewizorem na oglądaniu jakiś badziewnych filmów bo nie mogliśmy spać, martwiliśmy się o ciebie. Jeżeli mi nie wierzysz zapytaj wujka może potwierdzić. Przysięgam, że to prawda nie złamałem obietnicy. Kocham cię nad życie, jesteś całym moim  światem nie wytrzymam minuty dłużej bez ciebie. -  mówiąc to z jego oczu popłynęła samotna łza, a Sam patrzyła na niego z wyszczerzonymi oczami
  - Justin...

_________________________________________________________________________
No i jest :D Przepraszam że wczoraj nie dodalam jak zebraliście te 20 komentarzy ale nie miałam weny i a byle gówna nie chciałam dać wam czytać.
A tak w ogóle to wy wiecie co zrobiliście ? W około pół godziny zebraliście te 20 komentarzy nigdy bym się nie spodziewała że na moim blogu pokaże się tyle komentarzy w tak krótkim czasie i że tyle osób będzie go czytać.  Jesteście niesamowici KOCHAM WAS ! DZIĘKUJĘ <3 
No to podwyższę wam stawkę o 5 xD
25 KOMENTARZY = NN XD

29 komentarzy:

  1. super jest!!! kocham to! błagam, niech ona mu wybaczyyy!:D Sam jest psychiczna. myślałam, że o sobie czytamxD. dobrze, że pojawiła się Sam w opowiadaniu:D to mój klonxD

    OdpowiedzUsuń
  2. omnomnomnom, Sam mnie wkurwia. *__*
    Justmine ma kryzys, a ta kurwa fangirluje :c rozdział bardzo mi się podoba :D
    @SafeJasminator

    OdpowiedzUsuń
  3. rozdział taki jakiś krótki albo wydaje mi się bo go szybko przeczytałam . Czekam na NN / @Natalia7992

    OdpowiedzUsuń
  4. zajebistyy ;D czekam na NN <3

    OdpowiedzUsuń
  5. omomomomomomomom, koniec mega. a sam to kurwa jakaś psychiczna, gorsza ode mnie O_o ale rozdział mega, czekam na następny :*** / @SwaggiePassie

    OdpowiedzUsuń
  6. OMG ZAJEBISTY ! Ale ta Sam jest szurnięta Jasmine ma kryzys a ta się jara bo z Bieberem -_- Czekam na następny !! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Boszzz to jest cudowne !! Ale Sam jest popieprzona ! xD
    Czemu w takim momencie ?! Mam nadzieje że mu wybaczy :D

    OdpowiedzUsuń
  8. jejejejejeej świetnyy czekam na NN<3 :D

    OdpowiedzUsuń
  9. zaaaaaaaaaajebiste chce nastepny!!!!!!! :**** :DD

    OdpowiedzUsuń
  10. MEEEEEEEEEEEGA !
    Chcę już następny ! :D
    Kocham to <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie przeczytałam całego twojego bloga :D
    Boże dziewczyno masz talent ! <33
    Cudowny rozdział jak i wszystkie ! *__*

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja pierdole oni mają kryzys a Sam się podnieca xD
    Zajebisty rozdział ! Czekam na następny ! :D

    OdpowiedzUsuń
  13. świetnyyyyyyyyyyy hahahan sam jest zajebista;D czekam na nn <3

    OdpowiedzUsuń
  14. kolejny świetny rozdział ;D masz talent naprawdę ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. kocham cię normalniee <33 czekam na nn ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. suuuuuper !! czekam na nn. <3<3

    OdpowiedzUsuń
  17. gxtjkobczsegcc zajebiste chce nastepnyy juz dzis ! :D masz talent. *___*

    OdpowiedzUsuń
  18. gxtjkobczsegcc zajebiste chce nastepnyy juz dzis ! :D masz talent. *___*

    OdpowiedzUsuń
  19. czytam tylko twojego bloga! *___* bo jest najlepszy ! :DD dodawaj następną notkę ;*

    OdpowiedzUsuń
  20. KOCHAM TWOJEGO BLOGAA! <3 proszę niech mu wybaczy: DD czekam na nn ^.^

    OdpowiedzUsuń
  21. no dawać! jeszcze 4 komy! a co do rozdziału...zajebioza!!!!!!!!! <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń
  22. świetnie piszesz ! *.* czekam na NN <3

    OdpowiedzUsuń
  23. megaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! czekam na nn. <333

    OdpowiedzUsuń
  24. zaje**sty blog♥

    OdpowiedzUsuń
  25. świetnie! :) czekam na następną notkę :* :) i pozdrawiam! ;DDDD

    OdpowiedzUsuń
  26. hahaha sam sie podnieca a oni kryzys mają ja pierdole;D..czekam na następny rozdział ;D

    OdpowiedzUsuń
  27. super ..kocham tego bloga czekam na nn <33

    OdpowiedzUsuń
  28. mhmmmm ;d dalaczego przerwałaś w takim momencie ? ;D czekam na nn ;d

    OdpowiedzUsuń
  29. zajebiscie piszesz<3 czekam na nn <3 @magda451

    OdpowiedzUsuń